Był poszukiwany listem gończym, miał już wyrok za narkotyki, a mimo to wrócił do przestępczego procederu. Wpadł w Skierniewicach z ponad 450 gramami środków odurzających. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Trop doprowadził ich do Skierniewic1 lipca 2025 roku policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który był poszukiwany listem gończym. Miał do odbycia karę 7 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwo narkotykowe. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna może przebywać w Skierniewicach, a dodatkowo podejrzewali, że nadal handluje lub posiada niedozwolone substancje.
Narkotyki przy sobie i w mieszkaniuPrzypuszczenia policjantów szybko się potwierdziły. Podczas zatrzymania mężczyzna miał przy sobie 13 gramów substancji odurzających. Jednak to, co odkryto później, było znacznie poważniejsze. W trakcie przeszukania jego mieszkania na terenie województwa mazowieckiego kryminalni zabezpieczyli ponad 450 gramów narkotyków – amfetaminę, mefedron oraz marihuanę.
Kolejne zarzuty i decyzja sąduZatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków psychotropowych, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.
Prawo jest jasne: za duże ilości grożą surowe karyZgodnie z obowiązującym prawem, posiadanie narkotyków może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności, ale w przypadku znacznych ilości, jak w tej sprawie, maksymalna kara wzrasta aż do 10 lat.
źródło: KMP Skierniewice